Wybaczcie. Nie zapomniałam
o blogu, nie zawieszam bloga, chodzi o to, że brakuje mi pomysłu i weny. Chciałabym
dokończyć historię, ale siadam przed kompem i PUSTKA!
Przepraszam, mam nadzieję
że zrozumiecie (o ile ktoś jeszcze tu zagląda).
Oczywiście że nie zapomnieliśmy o tobie :D No przynajmniej ja :D Jestem z tobą i dodaję ci weny i chęci i czego tam jeszcze potrzebujesz i czekam na notkę :D Pozdrawiam! :)
Kochana, się nie przejmuj :D Zaczekamy tyle ile trzeba będzie, to nie wyścig w końcu ; ) A wiadomo, że jak coś się robi na siłę, to nic nie wychodzi. Więc bez spiny, napiszesz jak coś w końcu wpadnie Ci do głowy i będziesz miała chęci i czas :3 Ewentualnie zawsze możemy sobie pogadać o "twoim" Mario, może to cię "nawenuje" haha :D Buźka :***
Czytam to od kiedy były dopiero 2 rozdziały (to już z rok *.*) i zaglądam przynajmniej raz na dwa dni z nadzieją, że jest kolejny rozdział więc raczej nie zapomniałam o Tobie :) Mam nadzieję, że wena powróci i znowu będziesz pisać jak kiedyś. Ach, te wspaniałe czasy gdy rozdziały pojawiały się równo co tydzień, w czwartki ^^. Przesyłam wenę i masę pomysłów na opowiadanie :)
Ja o Tobie nie zapomniałam, właściwie od dawna zastanawiałam się, czy nie mam u Ciebie zaległości i czy dodałaś nową notkę.... Jak napisała Yasha, zaczekamy na Ciebie ;) Jak chcesz, moge przesłać Ci swoją wenę, z której nie zawsze korzystam. I czy mogłabym poprosić Cie o kontakt? gdzieś miałam chyba twoje gadu, ale tyle razy zmieniałam system i lista nigdy nie jest aktualna, a chciałabym Cie informować o nowych notkach u mnie
Własnie skończyłam czytać wszytskie rozdziały, dość dawno cię tutaj nie było może kiedyś wpadniesz, przeczytasz mój komentarz i najdzie cię wena na dalsze puyblikowanie, będę wpadać codziennie ;)
Oczywiście że nie zapomnieliśmy o tobie :D No przynajmniej ja :D
OdpowiedzUsuńJestem z tobą i dodaję ci weny i chęci i czego tam jeszcze potrzebujesz i czekam na notkę :D
Pozdrawiam! :)
Kochana, się nie przejmuj :D Zaczekamy tyle ile trzeba będzie, to nie wyścig w końcu ; ) A wiadomo, że jak coś się robi na siłę, to nic nie wychodzi. Więc bez spiny, napiszesz jak coś w końcu wpadnie Ci do głowy i będziesz miała chęci i czas :3 Ewentualnie zawsze możemy sobie pogadać o "twoim" Mario, może to cię "nawenuje" haha :D
OdpowiedzUsuńBuźka :***
Czytam to od kiedy były dopiero 2 rozdziały (to już z rok *.*) i zaglądam przynajmniej raz na dwa dni z nadzieją, że jest kolejny rozdział więc raczej nie zapomniałam o Tobie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wena powróci i znowu będziesz pisać jak kiedyś. Ach, te wspaniałe czasy gdy rozdziały pojawiały się równo co tydzień, w czwartki ^^.
Przesyłam wenę i masę pomysłów na opowiadanie :)
Ja o Tobie nie zapomniałam, właściwie od dawna zastanawiałam się, czy nie mam u Ciebie zaległości i czy dodałaś nową notkę.... Jak napisała Yasha, zaczekamy na Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJak chcesz, moge przesłać Ci swoją wenę, z której nie zawsze korzystam.
I czy mogłabym poprosić Cie o kontakt? gdzieś miałam chyba twoje gadu, ale tyle razy zmieniałam system i lista nigdy nie jest aktualna, a chciałabym Cie informować o nowych notkach u mnie
Własnie skończyłam czytać wszytskie rozdziały, dość dawno cię tutaj nie było może kiedyś wpadniesz, przeczytasz mój komentarz i najdzie cię wena na dalsze puyblikowanie, będę wpadać codziennie ;)
OdpowiedzUsuń